Tanecznym krokiem z Oppo A9 2020

Tańczę, nawet dużo. Taniec nagrywam, taniec oglądam, tańcem żyję. Aparat, muzyka, social media, dzielenie się swoją zajawką z światem stało się moim chlebem powszednim. Nie byłoby to możliwe bez przyzwoitego smartfonu. Czy OPPO A9 2020 spisze się w roli kompana podczas podboju parkietów? Bez patrzenia na cyferki, bez typowo technologicznego podejścia, przekonajmy się!

10 par oczu dadzą więcej opinii o wyglądzie A9tki i znajdą więcej detali w jej designie niż jedna – tym bardziej jeśli jest to 10 par kobiecych oczu. Poprosiłem dziewczyny z formacji tanecznej Queendom Crew z którymi współpracuje, aby przekazały mi co myślą o tym smartfonie. Wzornictwo tyłu urządzenia przykuło ich oko, sam również nie czuje się zmęczony tym dość często recyklingowym przez producentów zabiegiem rozpoczętym przez Huaweia. Korzystając onegdaj z iPhone’a SE, teraz 8mki byłem przerażony wymiarem A9-tki. Dziewczyny jakoś specjalnie to nie ruszyło i w sumie nie dziwie się. Smartfony urosły nam przez lata i 6,5 calowe ekrany już nas specjalnie nie ruszają. Przekazując z rąk do rąk dostałem również sprzężenie, że bez etui przyciski boczne są dość śliskie i nie dają jakiegoś specjalnie pozytywnego wrażenia z klikania nimi. Dobra koniec obijania się, zabierzmy się do pracy.

Trening. Dostęp do sali tanecznej jest z doskoku, większość czasu ćwiczymy w garażu pod apartamentem, w którym mieszka założycielka grupy. Dzień jak co dzień, ktoś miał zabrać głośnik Bluetooth, ale zapomniał – potrzeba sobie będzie poradzić z „brzęczkiem” w smartfonie. Przydałoby się słyszeć coś więcej niż odrobina trzasków. Dla polepszenia sytuacji opieramy telefon o ścianę, aby dźwięk rozchodził się odrobinę mocniej. Czy głośniki stereo w A9-tce dadzą radę? 

Porównanie z Huawei P20 Pro oraz głośnikiem JBL GO dają do zrozumienia… że następnym razem zapominalska za karę będzie pucowała parkiet w garażu. Dobra uciekajmy z tego miejsca już, zimno się robi.

Czasami trzeba się spotkać poza parkietem w celach organizacyjnych albo typowo integracyjnych. Strzela się przy nich selfie dość często i gęsto, czasami w celach stricte wrzucenia na media społecznościowe, czasami w formie tzw. „Czarnej skrzynki” (if you know what I mean). Przydałoby się, aby rejestrowane zdjęcie było wyraźne chociaż przy przeglądaniu na telefonie – i tak większość osób je tylko tam zobaczy. Zestawiłem OPPO z iPhonem 8 – czy tegoroczny średniak chińskiego producenta dogonił dwuletnie jabłko? Gdybym kierował się logiką powiedziałbym – „biorę ajfoniaka w ciemno”! Patrząc na detal, poza wypranymi kolorami w OPPO, jednak nie ma aż tak potężnej przepaści, jak bym się spodziewał.

Potrenowaliśmy, ustaliliśmy szczegóły, więc przejdźmy do rzeczy – pokaz! Ale chwila chwila, jeszcze próba przed pokazem. Trzeba się nagrać, dopieścić wszelkie szczegóły – jest to dobra okazja do testów kamery przy relatywnie dobrych warunkach oświetleniowych.

Wideo z pokazu pójdzie na YouTube więc przydałoby się, aby wycisnęło pełnie możliwości aparatu w OPPO. Liczymy przede wszystkim na czytelność i płynność nagrania. Słabe warunki oświetleniowe okraszone efektami specjalnymi będą dobrym testem sprawnościowym podczas wieczornego nagrywania. Dobre nagranie to lepsze portfolio, lepsze portfolio to więcej zleceń… Wiecie do czego dążę. Dla porównania nagranie z iPhone 8, które ma za zadanie przebić OPPO.

Potężne rozmiary testowanego OPPO to zarazem spory ekran, który z jednej strony nie jest zabójcą – widziałem na swoje oczy lepsze, nawet i w tym progu cenowym. Jednak zastanawiając się z drugiej strony, z punktu widzenia dość specyficznego użytkownika końcowego… czy jest to aż tak bardzo potrzebne do szczęścia? Powodów takiego a nie innego postępowania producenta widzę co najmniej dwa: albo była to celowa oszczędność producenta, albo krok ku zapewnieniu jeszcze lepszego czasu na baterii – a ta robi robotę. Odtwarzając w pętli nagranie z pokazu przy jasności 50% wytrzymała 15h. Dla porównania iPhone SE przy tej samej pracy wypadł z obiegu już po prawie pięciu. Biorąc pod uwagę pojemności zastosowanych ogniw, brak specjalnych zaskoczeń – 5000mAh powinno tyle wytrzymać.

Wnioski po tych dość specyficznych testach są dość proste. Gdybyś dysponował kwotą około tysiąca złotych na smartfon i szukał technologicznego kompana do tańca, Oppo A9 2020 powinien Cie zadowolić. Rejestruje okej zdjęcia (dajemy minusa za selfie wieczorem) i nawet przyzwoite wideo, posłuży awaryjnie za głośnik a swoją pojemną baterią zapewni ponad pół doby oglądania, nagrań tańca… czy czego tam sobie zapragniesz.